© copyright Andrzej Olas (andrzej.f.olas@gmail.com)
Wiele pożarów można ugasić
pokrywając płomień mokrą tkaniną. Najlepsze są worki z juty ponieważ mają swoją
wagę i można je nasączyć wodą. Wtedy chodzi już tylko o to aby było dostatecznie
dużo gaszących. Uważam, że należy do tego celu użyć Gwardii Narodowej.
Dwa lata temu napisałem do
gubernatora Ricka Perry’ego sugerując takie rozwiązanie. Odpisał mi jakiś facet
twierdząc, że nie wiem o czym mówię. Napisał, że pożar lasu stanowi zagrożenie
dla każdego co się do pożaru zbliży.
Zgadzam się, to prawda
jeżeli próbuje się atakować pożar bez żadnego planu, albo podczas silnego wiatru.
Ale jeżeli uwzględni się kierunek pożaru i użyje mokrych worków w miejscach
strategicznych to ugasić pożar jest łatwo.
Powinno się spróbować choć
jeden raz. Jeżeli się nie uda to niewiele się straci. Ale sądzę, że po to mamy Gwardię
Narodową. Gwardziści są młodzi, mocni i taką pracę mogą łatwo wykonać. Tylko
kierować nimi powinien ktoś, kto zna się na pożarach.
Używając wilgotnych
ręczników razem z tatą pomogliśmy w ugaszeniu dwóch czy trzech pożarów.
Tyle Mr. Webb. Dodam jeszcze jeden pomysł: te mokre ręczniki czy worki można by
zrzucać strategicznie z samolotów.
Opowiadania festynu są też od niedawna na twitterze. Szukaj tam mnie: Andrzej Olas, jeśli chcesz możesz włączyć mnie do osób obserwowanych.
Jeśli masz ochotę dodać komentarz - spójrz w dół, na koniec postu. Tam jest miejsce na komentarze.
Jeśli opowiadanie podoba Ci się - kliknij na Facebooku na "Lubię to" albo dodaj komentarz na blogu.
Jeśli chcesz przeczytać inne opowiadaniu Festynu - wróć do góry, do początku opowiadania i spójrz na prawą stronę ekranu - tam dostrzeżesz Archiwum Bloga. Klikając na wyszczególnione miesiące uzyskasz dostęp do wszystkich dotąd opublikowanych opowiadań.
Znajdziesz mnie i te opowiadania także na Facebooku (Andrzej Olas). Najlepiej dołącz do grupy Festyn Opowiadań (w okienko szukaj na Facebooku wpisz Festyn Opowiadań). W grupie zamieszczone są wyłącznie linki do opowiadań Festynu - jest to więc łatwy do przeglądania interaktywny spis rzeczy.
Opowiadania festynu są też od niedawna na twitterze. Szukaj tam mnie: Andrzej Olas, jeśli chcesz możesz włączyć mnie do osób obserwowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz